W dniu 9 kwietnia 2015 roku przedstawiciele Stowarzyszenia Kultury Polskiej w Charkowie wzięli udział w uroczystościach na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni, aby uczcić 75. rocznicę zbrodni Katyńskiej. Później mieli okazję spotkać się z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim w Ambasadzie RP w Kijowie.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni zebrali się goście ze wszystkich zakątków Ukrainy. Delegacja Stowarzyszenia Kultury Polskiej w Charkowie liczyła pięć osób: prezes Stowarzyszenia Józefa Czernijenko oraz towarzyszący jej Diana Krawczenko, Irena Karaś, Helena Murawjowa , Anton Śtefan.
Wspólnie z polskim prezydentem w uroczystościach z okazji 75. rocznicy Zbrodni Katyńskiej uczestniczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Dziękuję bardzo za wspólną pamięć i wspólną troskę o to, aby świat był lepszy – mówił Prezydent RP Bronisław Komorowski na terenie Państwowego Memoriału Ofiar Totalitaryzmu w Bykowni.
– Razem z Ukraińcami budującymi swoje niepodległe, demokratyczne państwo możemy podkreślić dumę z przełamania złej historii i złego losu, który nas boleśnie dotykał, i Polaków, i Ukraińców, i wiele innych narodów żyjących w nieludzkim systemie – podkreślił Bronisław Komorowski.
– To spotkanie dzisiaj w Bykowni ma swój szczególny charakter ze względu na to, że jesteśmy razem z Ukraińcami, którzy nie tylko upamiętniają, otaczają myślą i modlitwą ofiary ukraińskie, ale również są przykładem tego, że o sprawy najważniejsze należy zawsze i do końca walczyć – zaznaczył.
Bronisław Komorowski mówił, że z Ukrainy najlepiej widać, że nie tylko w odległej już historii czasów II wojny światowej, ale i dzisiaj są miejsca, gdzie dają o sobie znać te same, znane nam zagrożenia i niebezpieczeństwa.
– Tu widać doskonale, że w dalszym ciągu aktualne jest zagrożenie totalitaryzmu, deptania praw demokratycznych, prawa międzynarodowego, nieszanowania suwerenności innych narodów, innych państw, że aktualne są w dalszym ciągu próby narzucenia przez silniejszego własnej woli słabszemu – zaznaczył.
– Chciałbym, aby nasze myśli, nasze modlitwy związane z polskimi ofiarami Zbrodni Katyńskiej, także tutaj, w Bykowni, prowadziły nas prostą drogą do refleksji nad tym, że zagrożenie jest zagrożeniem stałym, a pamięć o ofiarach, pamięć o zbrodni, jest jedną z broni, której możemy używać, aby świat nie szedł w złą stronę w dalszym ciągu – przestrzegał.
Prezydent dziękował państwu ukraińskiemu i jego przedstawicielom za to, że w Bykowni powstało szczególne miejsce wspólnej pamięci, wspólnej refleksji i wspólnego dążenia do lepszego, bezpiecznego świata. Jak dodał, to miejsce, które jest samo w sobie przestrogą nie tylko związaną z refleksją historyczną, ale i z myślą o dzisiejszym dniu i o przyszłości.
Tego samego dnia przedstawiciele Stowarzyszenia Kultury Polskiej w Charkowie wraz z innymi wybranymi gośćmi wzięli udział w uroczystym spotkaniu z prezydentem Polski – Bronisławem Komorowskim i jego małżonką Anną w Ambasadzie RP w Kijowie.
Przed członkami czwartkowego zgromadzenia, które rozpoczęło się po 18.00 polski prezydent pojawił się tuż po wizycie u premiera ukraińskiego rządu Arsenija Jaceniuka, gdzie zadeklarował wszechstronne poparcie dla Ukrainy na wszystkich płaszczyznach – zaczynając od gospodarki, kończąc reprezentowaniem interesów Ukrainy w Brukseli. Oczekujący na niego w Ambasadzie RP goście mieli możliwość skorzystać z obecności prawie wszystkich Konsulów Generalnych RP na Ukrainie i porozmawiać z nimi na ważne tematy.
Po wejściu na salę Bronisław Komorowski wygłosił krótkie przemówienie, po którym wręczył ordery i odznaczenia państwowe przedstawicielom środowiska polskiego i innym mieszkańcom Ukrainy.
Po wręczeniu nagród prezydent Komorowski szczelnie otoczony przez rodaków z Ukrainy zdążył zamienić z nimi po kilka słów. Po części oficjalnej i opuszczeniu przez parę prezydencką Ambasady RP, na gości ze wszystkich zakątków Ukrainy czekała kawa i herbata, przy której zaproszeni na uroczystość dzielili się wrażeniami z minionego dnia, szczególnie z obchodów 75. rocznicy mordu katyńskiego, które w tym roku odbyły się w Bykowni pod Kijowem.
Helena Murawjowa
Foto Irena Karaś