Niektórzy z was już mnie znają, ale muszę przedstawić się państwu. Nazywam się Anastazja Nesterenko. Skończyłam studia magisterskie w Państwowym Uniwersytecie im. Karazina w Charkowie i otrzymałam tytuł mgr. socjologii. Zawsze chciałam być naukowcem, ponieważ nauka – to moje życie. Teraz realizuję swoje marzenie, będąc studentką Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wybrałam kierunek: socjologia (specjalizacja: zarządzanie pracą socjalną i ekonomia społeczna).
Moje pierwsze spotkanie z Polską miało miejsce bardzo dawno, a dokładnie w 2003 roku, kiedy pierwszy raz wyjechałam poza Ukrainę. W Charkowie spotkałam cudownych ludzi, dzięki którym zrealizowałam swoje marzenia. Język, kulturę i tradycje polskie zaczęłam poznawać w Stowarzyszeniu Kultury Polskiej w Charkowie. Czy trudno było zacząć naukę języka polskiego? Teraz wiem, że nie. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu w Domu Polonii w Charkowie. Grupy dostosowane są do osób z różną znajomością języka. Radzę jednak zacząć od samego początku. Na naukę trzeba przeznaczyć co najmniej 2 lata, ale wszystko zależy tylko od indywidualnych cech studenta. Dom Polonii w Charkowie organizuje spotkania, wycieczki i inne imprezy związane z tradycjami i kulturą Polski.
Na początku zimy 2012 zaczęłam zbierać dokumenty i informacje na temat studiów w Polsce. Wstąpić na jeden z uniwersytetów w Polsce nie jest trudnym zadaniem, ale sił na to i czasu trzeba dużo.

Opowiem teraz o swoim pobycie w Polsce. Dzisiaj mam dzień wolny od zajęć, a to znaczy, że mogę pisać o swoim pobycie w Katowicach. Przebywam tutaj już od października (studia w Polsce zaczynają od 1 października, na Ukrainie od 9 września).
Szkoły wyższe w Polsce mają podobny charakter jak na Ukrainie, np. licencjat trwa tutaj trzy lata, a studia magisterskie realizowane są przez dwa lata (na niektórych uczelniach rok). Rozpocząć naukę w murach wyższych uczelni może każdy chętny młody człowiek, który zdał maturę. Na licencjackie studia uczelnie przyjmują na podstawie konkursu ocen z matury, a na magisterskie studia brana jest pod uwagę średnia ocen z dyplomu licencjackiego.
Wiele uczelni w Polsce umożliwia naukę w języku obcym. Są to studia najczęściej w języku angielskim. Dużym zaskoczeniem była dla mnie informacja, że studenci na studiach licencjackich pod koniec trzeciego roku mogą zgłosić się do bezpłatnego udziału w egzaminie z języka angielskiego (TOEFL). W ukraińskich uczelniach takiej możliwości nie ma. Wydaje mi się, że posiadanie takiego certyfikatu pomoże w znalezieniu dobrej pracy w czasach, kiedy pracodawcy biorą tylko najlepszych.
Tym, co mnie zaskoczyło są obowiązkowe praktyki, które trzeba odbyć podczas studiów licencjackich i magisterskich. Praktyki można odbywać w biurach, firmach, urzędach – wszystkich tych instytucjach, które pasują do profilu wybranego przez nas kierunku studiów, a w których takie praktyki są organizowane. Pomagają one przygotować się do pracy, a bywa tak, że odbywając praktykę możemy dostać propozycję pracy.

Mój pierwszy dzień na Uniwersytecie Śląskim (dalej UŚ) to dzień inauguracji roku akademickiego 2012/2013, w którym wszyscy bez wyjątku mieliśmy możliwość uczestniczenia. Powiem szczerze, kiedy byłam studentką Uniwersytetu im. Karazina w Charkowie, nie miałam możliwości nawet być obok profesora - nie mówiąc już o rektorze. Pierwszy dzień życia studenckiego w Charkowie był bardzo stresujący. W głowie myśli: „O Boże, co mam robić dalej, gdzie mam pójść, co i jak załatwić itd. i itd.” Tutaj każdy student dostał na swój adres e-mailowy plan inauguracji. Samą inaugurację trudno mi opisać słowami, to trzeba zobaczyć na żywo. Wszyscy byli elegancko ubrani - studenci w garniturach, studentki w sukienkach, a profesorowie byli w togach. Wysłuchano hymnu państwowego, po czym odbyło się nieformalne spotkanie z Rektorem UŚ.
Biblioteka, do której mogą chodzić studenci UŚ oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach to wynik wspólnej inicjatywy z 2012 roku tych uczelni w celu stworzenia jednej wspólnej biblioteki. To miejsce, gdzie nie tylko można przyjść i poczytać książki, dokumenty, gazety, ale również je zeskanować.

A teraz o życiu studenckim… Student, który mieszka poza domem otrzymuje miejsce w akademiku, który znajduje się w lesie, w dzielnicy Ligota. Akademik zapewnia dobre warunki do mieszkania i uczenia się. Gwarantuje pokój z gorąca wodą w łazience, aneks kuchenny, itp. Również dojazd autobusami jest bardzo dobry, do uniwersytetu dojechać można w ciągu 25 minut. Wspomniałam już, że akademiki są w lesie. Miałam możliwość znalezienia grzybów w okolicy, a nawet zaprzyjaźnienia się z mieszkańcami tego lasu, którzy przychodzą pod akademiki, czekając na pożywienie pozostawiane przez studentów.
Wśród odwiedzających nas „gości” są dziki żyjące w pobliskim lesie, dlatego też odradzam nocny spacer pomiędzy akademikami, żeby nie natknąć się na nie. Szczerze powiem, że bardzo mi odpowiada studiowanie tutaj, ponieważ jest to perspektywa na przyszłość. Dostaje się nie tylko dyplom, ale również szansę na pracę w kierunku, który ukończyłam. Żeby tutaj przetrwać, trzeba posiadać nie tylko podstawową znajomość języka polskiego, ale trzeba być przygotowanym na to, że będzie trudno, trudniej niż to sobie wyobrażamy. Kultura i mentalność, język, nawet styl ubierania się różni Polskę i Ukrainę. Tym, którzy planują być studentami kierunków humanistycznych radzę dużo czytać, zwłaszcza poznawać literaturę w oryginale. Studenci socjologii mają codziennie do przeczytania po 100 – 150 stron. To nie żart! W wolnym od zajęć czasie staram się odpoczywać, poznawać kulturę i mentalność Polaków. Oczywiście tęsknię za kolegami i koleżankami z Polonii Charkowa – i pozdrawiam was wszystkich !!!
Anastazja Nesterenko,
absolwentka kursów języka polskiego.