W dniu 15 sierpnia charkowska Polonia poznala nowego Konsula Generalnego RP w Charkowie, Pana Jana Granata. Tego dnia rano przybyl on pociagiem z Kijowa razem ze swoja malzonka, Pania Halina, do pracy w charkowskim okregu konsularnym. Mianowany na stanowisko przez polskiego ministra spraw zagranicznych winien rozpoczac swoja sluzbe 16 sierpnia 2010r.
Spotkanie odbylo sie na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Piatichatkach.
15 sierpnia to dla Polakow dzien szczegolny. W Polsce to podwojneswieto: panstwowe- Sil ZbrojnychRzeczypospolitej Polskiej oraz liturgiczne - Wniebowziecia Najswietszej Marii Panny, dzien ustawowo wolny od pracy. Tego dnia w godzinach przedpoludniowych na cmentarzu zebrali sie miejscowi Polacy, czlonkowie Stowarzyszenia Kultury Polskiej w Charkowie oraz pracownicy placowki konsularnej, zeby uczcic pamiec pochowanych na cmentarzu rodakow – polskich oficerow.
Po ceremonii zlozenia kwiatow rozpoczela sie msza swieta w intencji pomordowanych. Mszy swietej przewodniczyl i homilie wyglosil wikariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej ksiadz pralat Jan Sobilo. Po nabozenstwie w intencji ofiar totalitaryzmu ojciec Jan poprosil wszystkich obecnych o modlitwe za nowego Konsula Generalnego w Charkowie Pana Jana Granata. Wierni prosili Matke Boza, zeby wziela pod swoja opieka dyplomate w jego sluzbie na rzecz panstwa polskiego.
Po czesci oficjalnej byla okazja do krotkiej rozmowy czlonkow Stowarzyszenia z Panem Konsulem. Polski dyplomata podziekowal wszystkim za uczestnictwo w nabozenstwie, za to, ze przyszli na cmentarz w ten upalny dzien, zeby uczcic pamiec polskich oficerow podczas swieta Wojska Polskiego. Pan Konsul nie kryl zachwytu, ze na cmentarz przybylo tak duzo mlodziezy. Jozefa Czernijenko - prezes Stowarzyszenia - zapoznala Konsula Generalnego z czlonkami swojej organizacji oraz krotko opowiedziala o dzialalnosci Polonii w Charkowie. Pytan do nowego konsula bylo wiele i na rozne tematy, co jest dowodem duzego zainteresowania mlodziezy Polska. Dyplomata zapewnil wszystkich, ze wspolpraca Konsulatu z charkowska Polonia bedzie wieloaspektowa, silna i owocna. Zawiazala sie przyjemna i otwarta rozmowa. Pan Jan Granat z radoscia przyjal zaproszenie Pani Prezes do odwiedzin w Domu Polonii w Charkowie, zeby dokladniej zapoznac sie z miejscowymi Polakami i zapewnil, ze zrobi to w najblizszym czasie.
Kiedy uczestnicy spotkania pozegnali sie z nowym konsulem i odjechal jego samochod, zwrocilem uwage na zadowolone twarzy moich przyjaciol. Zapytani o wrazenia ze spotkania, odpowiadali: bardzo pozytywne. Zgadzam sie z nimi. To czlowiek ze szczerym i otwartym sercem. Dowiedzialem sie, ze przed Charkowem wiele lat pracowal w Niemczech, co na pewno swiadczy o tym, ze jest takze bardzo doswiadczanym fachowcem. Mysle, ze Charkowowi sie poszczescilo: stosunki z Polska beda sie nadal wzmacniac i rozszerzac.
Oleg Czernijenko