W dniu 25 stycznia 2009 roku w Gimnazjum nr 116 odbyl sie Bal Polonijny. Impreza zostala zorganizowana przez Stowarzyszenie Kultury Polskiej w Charkowie z okazji 10-tej rocznicy ukazania sie pierwszego numeru „Polonii Charkowa”, pierwszej gazety w jezyku polskim na Wschodniej Ukrainie, i 5-tej rocznicy zalozenia dzialajacego przy Stowarzyszeniu klubu mlodziezowego „Europejski Wektor”.

Bal skladal sie z 3 czesci: oficjalnej, koncertu i dyskoteki.

W pierwszej czesci Stowarzyszenie przyjmowalo gratulacje.  W imieniu Konsula Generalnego RP w Charkowie Pana Grzegorza Seroczynskiego i obecnych na balu przedstawicieli placowki konsularnej  gratulacje zlozyla wicekonsul  Pani Anita Staszkiewicz. Wiele cieplych slow padlo z ust ksiedza Anatolija z parafii pod wezwaniem Swietej Rodziny. Przedstawicielka charkowskiej panstwowej administracji  obwodowej   wreczyla redaktorowi czasopisma „Polonia Charkowa” Panu Olegowi Czernijenko dyplom uznania. Pani Jozefa Czernijenko w imieniu Stowarzyszenia obdarowala wszystkich obecnych wydanymi z okazji podwojnego jubileuszu   kalendarzami na rok 2009 „Polacy i Charkow”. Dyrektor gimnazjum, Pani Ludmila Romanowa, gratulujac gosciom, zaznaczyla, ze cieszy sie z tego, ze gimnazjum juz 17 lat wspolpracuje ze Stowarzyszeniem oraz z tego, ze za pol roku euroklub dzialajacy przy gimnazjum tez bedzie obchodzil piata rocznice zalozenia. Dyrektor szkoly nie zapomniala, ze pierwszy w Charkowie klub mlodziezowy „Europejski wektor”, dzialajacy przy  Stowarzyszeniu,  pomogl wowczas stworzyc pierwszy w miescie  szkolny euroklub. Podarunkiem od uczniow byly polskie piosenki, wspaniale wykonane przez mlode gwiazdy gimnazjum.

Dzieciecy zespol tanca balowego gimnazjum  rozpoczal druga czesc imprezy  wykonaniem walca do piosenki  „Jesienne liscie”  Borysa Mokrousowa, spiewanej w jezyku polskim przez znana Slawe Przybylska. Kolejnym punktem programu byl  polonez z filmu „Pan Tadeusz” w wykonaniu studentow ze Stowarzyszenia, czlonkow „Europejskiego Wektora”. Byl to debiut mlodego zespolu tanecznego Stowarzyszenia.  Wystep sie udal, a zadowoleni byli wszyscy: wykonawcy i widzowie. Swoimi wrazeniami podzielila sie z nami Natalia Agarkowa: „Bal byl wspanialy. Nasi studenci spiewali w roznych jezykach, grali na gitarach i akordeonie.  Wystepowaly rozne mlodziezowe zespoly muzyczne i taneczne. Kazdy mial mozliwosc pokazania swego talentu, przynoszac zadowolenie wszystkim widzom i sluchaczom.”

W trzeciej czesci tanczyla juz rozgrzana  koncertem publicznosc. Plasali  wszyscy: od najmlodszej 4-letniej Jolanty do najstarszej ...-letniej babci, artysci, siostry zakonne, studenci, naukowcy, dyplomaci, uczniowie, przedszkolacy – w tancach byli rownoprawni.

Swoimi wrazeniami podzielila sie z nami takze Olga Kowaliewska: „Bal trwal 3 i pol godziny. Brzmialy polskie, ukrainskie, rosyjskie i nawet angielskie piosenki, tanczono w  roznych stylach od retro do rock-and-rolla. Organizatorzy  przygotowali dla gosci roznorodne konkursy ze znajomosci kultury i historii Polski. Taka intelektualna rozrywka. Przypominam, ze  pierwsze pytanie  dotyczylo miasta partnerskiego Charkowa. Za prawidlowe odpowiedzi  w nagrode uczestnicy otrzymali ksiazki o roznych miastach Polski.  Goscie wykazali sie duza elegancja, zakladajac piekne suknie i garnitury. Nie zabraklo poczestunku: owocow, slodyczy i lampki szampana. Na parkiecie krolowaly gorace tance”.

Jak bylo naprawde, ciezko wyrazic slowami. Trzeba to przezyc na wlasnej skorze. Najlepiej w rytm piosenki Maryli Rodowicz „Niech zyje bal”, melodia ktorej po zakonczeniu balu jeszcze dlugo nie mogla wyjsc z glowy .

Drodzy czytelnicy, jezeli po przeczytaniu tego artykulu nabrali panstwo ochoty do przezycia tamtej balowej atmosfery, nie przepusccie swojej szansy  nastepnym razem.

Irina Jacenko